sobota, 11 lipca 2015

#77

SAM

Miało być lepiej i tak też się stało. Wizja wspólnego mieszkania choć odrobinę mnie przerażała jednak się sprawdziła. Pogłębiło się nasze uczucie. Już nie mogę wyobrazić sobie żeby z rana wstać i nie zobaczyć Bruna twarzy przy mojej. Co prawda mieszkamy razem zaledwie miesiąc, ale już się do siebie strasznie przywiązaliśmy. 
W ciągu tego miesiąca wszyscy z zespołu przeprowadzili się do LA. Lara także zmieniła miejsce zamieszkania. Wraz z Kameronem zakupili sobie niewielki domek kilka przecznic od naszego. Niestety Lara ucierpiała na tej przeprowadzce najbardziej, ponieważ musiała zrezygnować z pracy. Co prawda nie przyznaje się głośno, że to było dla niej trudne, ale ja jestem jej przyjaciółką i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Być fotografem w jednym z najlepszym magazynów w USA to naprawdę spore wyróżnienie z którego musiała zrezygnować. Mam nadzieję, że znajdzie pracę w innym magazynie, który z pewnością przyjmie ją z otwartymi rękoma biorąc pod uwagę jej doświadczenie.
Przede mną właśnie otworzyły się drzwi, które zaprowadzą mnie na sam szczyt. Zaczynam pracę nad filmem w którym reżyserem jest Cameron Diaz. Dzisiaj jest mój pierwszy dzień więc zapewne dostanę scenariusz i omówimy kwestie wyglądu itd. Poznam także ekipę z którą będę miała przyjemność współpracować.
Przybyłam na miejsce na dziesięć minut przed omówionym czasem. W środku czekała już Cameron z ekipą przygotowawczą. Przedstawiłam się każdemu po kolei i przeszliśmy do rzeczy. Cameron nie czekała na innych aktorów z przedstawieniem mi wizji głównej bohaterki. Miała być skromną, młodą, piękną dziewczyną, która nie oczekuje wiele od życia. Nie liczy się dla niej pieniądze czy sława tylko to żeby przeżyć do kolejnego dnia. Bohaterka w którą się wcielę jest chora na jakąś chorobę której nazwy nawet nie potrafię powtórzyć. Wiem tylko tyle, że jeżeli zapomni w ciągu dnia wziąć choćby jednej tabletki może umrzeć.
Niespodziewanie na salę weszła reszta ekipy filmowej. Cameron przedstawiła mnie wszystkim i gdy doszła do ostatniej osoby i powiedziała, że to właśnie ten mężczyzna zagra głównego bohatera płci męskiej, czyli chłopaka mojej bohaterki byłam lekko zszokowana.
-My się znamy -zapewnił ją Ryan
Cameron spojrzała na nas i lekko się uśmiechnęła po czym odeszła od nas zostawiając nas zupełnie samych.
-Cieszysz się na naszą wspólną przygodę?
-I to nawet nie wiesz jak bardzo -rzuciłam z sarkazmem
Wiem, że nic mi nie zrobił i moja odpowiedź była zbyt ostra, ale nie powiem nie spodziewałam się tego.
-Dobra kochani zbiórka! -krzyknęła Cameron -Proszę oto scenariusze. Zapoznajcie się z pierwszą i drugą sceną. Najlepiej żebyście już na jutro nauczyli się kwestii wtedy byśmy je przećwiczyli.
Następnie wytłumaczyła wszystkim jak mniej więcej mają wyglądać grane przez nich postacie. Pomimo tego, że ja o swojej wiedziałam już wszystko musiałam zostać do końca. Dowiedziałam się, że większość scen będzie grana w LA, ale jest też kilka do których będziemy musieli zmienić otoczenie.
-Gdzie się tak śpiesz? Może pójdziemy na kawę
-Wybacz Ryan, ale jestem zmęczona.
-Oj, proszę. Nie widzieliśmy się tyle czasu i chciałbym z tobą porozmawiać.
-No dobra, ale tylko na chwilę.
Poszliśmy do kawiarenki i zaczęliśmy rozmawiać. Powiem szczerze, że nabrałam chęci do grania z nim w filmie. Wiedziałam, że jest fajnym gościem, ale też wiedziałam, że jest strasznym podrywaczem, a takich osób nie lubię, jednak pomimo tej swojej wady naprawdę go polubiłam. Rozmawiało się z nim bardzo miło i widać było, że gadka nie jest wymuszona, a naprawdę interesuje go to o czym mówię. Nawet nie wiem kiedy zleciały te dwie godziny, ale po odebraniu dzwoniącego telefonu musiałam się już zbierać. Dałam buziaka w policzek Ryanowi i pojechałam do umówionego miejsca. Tam czekał już na mnie Kameron.

####

Hej :*
Co tam u was słychać?
Jak mijają wam wakacje?
Mi (jak już pewnie wiecie) pracowicie.
Jeszcze na dodatek przez te truskawki chyba uczulenia dostałam :(
Oj ciężkie jest to życie. 
Piszcie cokolwiek.
Po prostu pozostawcie po sobie ślad

6 komentarzy:

  1. Oj współczuję ci z powodu uczulenia :-( odcinek jak zawsze super! Nowa rola? Może być ciekawie i jeszcze z Ryanem :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chce zbyt wiele zdradzać, ale uwierz mi, że będzie naprawdę bardzo ciekawie. ;)

      Usuń
  2. Odcineczek fajny, ten wątek z Ryanem taki nieprzewidywalny. Oczywiście zaskoczyło mnie to, ale pozytywnie. :) trzymaj się tam, oby to nie było nic poważnego. A wakacje mijają mi przecudownie, byłam na Gortat Camp w Rumii i mam zdjęcie z Marcinem Gortatem i jego podpis. Do tego mogłam być obok niego tak blisko *~* doradzał mi i w ogóle.
    Czekamm :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jak fajnie :) Zazdro zdj i tego, że mogłaś co poznać ;)

      Usuń
  3. Ryan, kawa, dogadują się dobrze i do tego jeszcze będą razem pracowali... Huhuhu jestem ciekawa co z tego wyjdzie, więc czekam :), a co do uczulenia... coś okropnego....
    Do następnego <3 <3 i też do wtorku ( mam nadzieję, że zaszczycisz ? ) :*:*; D

    OdpowiedzUsuń
  4. mmm praca z Ryanem, cos czuje, ze bedzie hardcorowo ;) A co do uczulenia to tez mam na niektore truskawki :( Super odc. i oczywiscie czekam na nastepny :D

    OdpowiedzUsuń