niedziela, 21 czerwca 2015

#72

SAM

Obudziłam się rano cała spocona. Na dodatek siedział koło mnie Bruno i się dziwnie na mnie patrzył
-Co jest?
-Chyba miałaś koszmar. Strasznie krzyczałaś i nie wiedziałem co zrobić, więc cię obudziłem.
Poczułam nieprzyjemną woń bijącą ode mnie
-Muszę iść się umyć. -cmoknęłam Bruna w usta.
I wtedy mi się wszystko przypomniało. Te okropne, obślizgłe wargi nie szanujące mojej prywatności, dotykające mnie w miejscach w których nie miały prawa mnie dotykać.
-Wszystko w porządku?
Te jego niewinne niebieskie oczy wpatrujące się we mnie. Niewinny pocałunek w rękę. Że niby dżentelmen, tak?
Roberto...
Czemu aż tak bardzo nienawidzę tego imienia? 
Roberto...
Teraz tylko jedno się z tym kojarzy. 
Obślizgły, spocony, napalony zboczeniec.
Szorstkie dłonie, smród alkoholu, uścisk mięśniaka...
Auć. Moje nadgarstki.
-Sam!
Nie oceniaj książki po okładce powiadają. 
Nie oceniaj Sam!
Dżentelmen, zboczeniec, mięśniak, przystojniak, napaleniec...
-Sam ocknij się!
Poczułam czyjeś ręce na swoich ramionach.
-T-tak?
-Co... co się stało? 
-Nic. -zaczęłam kręcić głową.
-Przecież widziałem
Wstałam z łóżka i ruszyłam w stronę łazienki.
-Jesteś pewna, że wszystko okej?
-Tak. W jak najlepszym porządku.
-Ale...
-Czy możesz dać mi 5 minut spokoju!? -krzyknęłam -Proszę -powiedziałam niemal szeptem.
Weszłam do łazienki i zamknęłam za sobą drzwi. Wypuściłam wodę z kranu i obmyłam nią twarz. Spojrzałam na swoje odbicie w lustrze i wtedy pękłam. Zaczęłam płakać. Wszystkie złe emocje się we mnie obudziły i zapragnęły wyjść na wierzch. 
Siedziałam przez kilka minut oparta o ścianę z twarzą w dłoniach. Musiałam wstać, ponieważ woda z umywalki zaczęła się wylewać na ziemię, gdyż zapomniałam ją zakręcić. 
Po raz kolejny stanęłam przed lustrem. 
Błagam ogarnij się! Do niczego nie doszło! Nic ci nie zrobił!
Postaraj się. 
Dla Hernandezów...
Dla Bruna...
Dla siebie.
Wytarłam ostatnie oznaki mojej słabości z policzków i poszłam wziąć szybki prysznic. Poczułam się brudna. Strasznie brudna. Nie dlatego, że wczoraj się nie myłam, tylko dlatego że ciągle czułam na sobie jego wargi. Okropne, obrzydliwe wargi.
Po wyjściu z pod prysznica owinęłam się w ręcznik gdyż zapomniałam wziąć ubrań z pokoju. Całe szczęście to jest tylko Bruna łazienka.
Otworzyłam drzwi  i ujrzałam w nich Bruna. Siedział na skraju łóżka z założonymi rekami na głowie. Był widocznie czymś zmartwiony. Serce mnie zabolało gdy spojrzał na mnie, a na jego twarzy widoczny w do odczytania był ból.
-Przepraszam Sam. Tak bardzo nie chciałem cię skrzywdzić. Naprawdę starałem się jak mogę. Przepraszam. Jestem totalnym kretynem. Nie powinienem pozwolić pójść ci na imprezę. Przepraszam to moja wina. Czuję się strasznie źle z tym wszystkim. Przepraszam, przepraszam... 
Miałam być silna a tymczasem po moich policzkach spływają kolejne łzy.
-Jejku. Znowu to zrobiłem przepraszam. 
Podszedł do mnie i mnie przytulił
-Przepraszam
Pocałował mnie w czoło.
Nie wiem czemu, ale nie potrafiłam wydusić z siebie słowa. Stałam i płakałam. 
-Przysięgam, że już nigdy więcej nie dopuszczę do takiej sytuacji
-Nie rób tego
-Czego?
-Nie mów, że to twoja wina. To ja się w to wpakowałam. 
-Nie...
-Taka prawda. Przepraszam
Złapał mnie za podbródek i sprawił, że patrzeliśmy sobie w oczy
-Za co?
-Jestem beznadziejna. Same ze mną problemy. Ciągle coś się dzieje i to zazwyczaj coś niedobrego. 
-Nie wolno ci tak myśleć. Jesteś wspaniała i jedyna w swoim rodzaju. 
-Chcę zapomnieć -przytuliłam się do niego z powrotem.
-Jak mogę ci pomóc?
-Możemy ten dzień spędzić tylko we dwoje? Najlepiej tutaj w pokoju. 
-Oczywiście skarbie.
Resztę dnia przeleżeliśmy w łóżku. Ja co chwilę drzemałam, ale z tego co widziałam to Bruno ani razu nie zmrużył oka. Cały czas tulił mnie i co chwilę całował w czoło. 
Sama jego obecność poprawiła mój humor. Nieznacznie też pomogła mi się pozbierać.

####

Hej.
A ten odcineczek to taka mała niespodzianka dla was. 
Ostatnio musieliście czekać jakiś tydzień na post, więc teraz postanowiłam ukrócić wam ten czas.
Piszcie co o tym wszystkim sądzicie. 

Hm... Ostatnio pytałam się czy widzieliście jakieś gwiazdy i nikt nie odpowiedział żeby widział kogoś z za granicy, ale może byliście kiedyś gdzieś poza granicami naszego kraju. Jeśli tak to napiszcie gdzie. 
Ja miałam przyjemność być w Szwecji i na Słowacji.

7 komentarzy:

  1. Odcinek super! Bruno taki czuły... fajnie by było kogoś takiego przy sobie mieć... ale co do twojego pytania ja miałam przyjemność być w Niemczech i Czechach, a w sierpniu jadę do Austrii.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jaka niespodzianka ❤️. Kocham Bruna coraz bardziej z sekundy na sekundę.
    Co do pytania to byłam w Czechach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że Sam ma kogoś takiego jak Bruno <3...
    I w ogóle jej, lubię takie niespodzianki ! :D
    A co do wyjazdów...Moja mama uwielbia podróżować więc miałam przyjemność odwiedzić takie miejsca jak : Niemcy, Egipt, Cypr, Kreta, Tunezja, Turcja, Majorka, Anglia ( heh aktualnie nawet tutaj mieszkam :0) i to chyba tyle, ale już zapowiedziałam, że jak dozbieram to jedziemy na Hawaje <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej! Czy mogłabyś powiedzieć (napisać) jaki jest adres Twojego bloga? Byłabym bardzo wdzięczna, ponieważ wydajesz się bardzo sympatyczną osobą, a mam ochotę poznać jeszcze jedną ciekawą historię.
    Proszę Cię o to, ponieważ gdy wchodzę na Twoje konto, od razu przekierowuje mnie do strony głównej Apple.
    Przy okazji zapraszam do mnie XD :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. U ciebie jestem oczywiście na bieżąco. I mam mały kłopot, bo nie wiem do kogo skierowane jest to pytanie. Do Dominiki czy Oliwii czy do mnie?

      Usuń
    2. Przykro mi za te nieporozumienie, ale chodziło mi o blog Dominiki. Na Twoim też jestem na bieżąco, więc nie ma potrzeby. Kocham twojego bloga, po prostu kocham, więc znalazłabym jakikolwiek sposób, by się z nim połączyć.
      Ale dziękuję:*

      Usuń
    3. Hej, przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, adres mojego bloga to : www.set-your - heart.blogspot.co.uk
      Serdecznie zapraszam, będzie mi miło powitać nową czytelnikę ! (Jeśli oczywiście przypadnie ci do gustu) :D

      Usuń